jak to mówią święta, święta i po świętach. Ja też już znudziłam się nic nierobieniem i na chwilę wróciłam do koralików.
Bez zbędnych słów pokazuję to co udało mi się już zrobić.
Te wzory już dla mnie znane więc jedynie zmienna kolorystyka.
A te kolczyki to nowość, właśnie nauczyłam się w tej formie i uważam debiut za udany
To na razie tyle, ale z pewnością będą jeszcze nowości koralikowe, a także powroty do innych technik.
Pozdrawiam i do następnego.