Etykiety

niedziela, 22 kwietnia 2012

Dzień Ziemi i wymianka


Już chyba wszyscy wiedzą, że dzisiaj jest dzień Ziemi i z tej okazji Diana zorganizowała wymiankę. Mieliśmy do wykonania, każdy dla swojej pary prezent w wybranej technice z motywem kojarzącym się z ziemią więc fauna, flora, prezencik recyklingowy, oraz przydasie i słodkości.
Moją wymiankową parą była Agnieszka i teraz prezentuję to co od Agi dostałam:

Będzie dużo zdjęć bo dużo rzeczy dostałam i chcę byście dokładnie widzieli co to było.

Najpierw wszystko razem


Po wyjęciu z pudełeczka



Odpakowane z zielonej paczuszki


przepiękna torebeczka





W torebusi była zawieszka sutaszowa



A w zielonej paczuszce filcowa broszka i te słodkie przydasiowe różyczki

Ja dla Agniesi przygotowałam:

Torebusie ze skóry z wyszytym koralikami motywem konika


W zbliżeniu


Recyklingowo - metalowe pudełko po pralinach zdobione decoupage

Przed


i Po




oraz  zeszyciki, które dostaję co jakiś czas z banku na jakieś tam notatki, zeszyciki są z papieru po  recyklingu a je je dodatkowo ozdobiłam decu

Przed



i Po


No i słodkości

Część przydasi załapała się na foto


A tutaj wszystko razem


Wiem że Agnieszce moja paczka się bardzo podobała i to mnie cieszy ogromnie, a i jej paczka sprawiła mi wielką radość. Wielkie podziękowania należą się Dianie, za zorganizowanie tak udanej wymianki.

To tyle, strasznie długi post, ale większość miejsca pochłonęły zdjęcia. Mam nadzieję, że nie zanudziłam i dotrwałyście do końca.

Pozdrawiam i życzę miłej reszty niedzieli






sobota, 21 kwietnia 2012

Dzieje się...

...i to ostatnio dużo i sama nie wiem od czego zacząć. Ach wiem, jakieś parę postów wcześniej pisałam, że się wybieram na pow wow, ale niestety nie dotarłam, gdyż samochód kolegi się rozkraczył 130km przed celem i musieliśmy wracać lawetą do domu. Byłam wściekła i z tej złości postanowiłam się jakoś rozładować i żeby było w temacie zrobiłam sobie pudełko na herbatę w stylu indiańskim tzn. z motywem indiańskim. W trakcie pracy złość mi przechodziła i trochę też poeksperymentowałam tzn. wprowadziłam parę rzeczy o których wcześniej czytałam, a nie miałam odwagi tego robić. Ale dość gadania czas na zdjęcia.





postanowiłam trochę pobawić się kolorami i dorobić tło, Monia oceń jak wyszło, bo jak dla mnie mogło wyjść lepiej ale jeszcze mi adrenalina buzowała więc dlatego




I w środeczku, dół pudełka i środek pokryty lakierobejcą i pobielone a ranty zrobione pastą postarzającą umbra



małe zbliżenie...


To było jakiś czas temu, a dzisiaj... jestem po warsztatach  scrapu i wiecie co chyba znalazłam nastopną rzecz, która mnie wciągnie. Wróciłam z bolącą głową od natłoku wiedzy i wrażeń. Poznałam świetne dziewczyny, a przede wszystkim prowadzącą Asię, która starała się wtłoczyć mnie laikowi część wiedzy, a jest tego mnóstwo. Nie wiem, czy wszystko ogarnęłam, ale Asia obiecała na swoim blogu zrobić zapiski, by nie umknęło nam nic z pamięci. A oto próbki moich wypocin. Proszę jednak scraperki, które być może tu zaglądną o wyrozumiałość, bo to moje pierwsze kroki.



Mój pierwszy tag


A to wymaga jeszcze wykończenia tzn. przylepienia zdjęcia


Trochę przydługi post mi wyszedł ale nazbierało się troszkę a jeszcze nie napisałam o wszystkim, ale to może jutro. Do zobaczenia więc, pozdrawiam zaglądających i nowych obserwatorów no i miłego weekendu życzę.




wtorek, 17 kwietnia 2012

Słonecznie

Już nie leje, ale żeby nasze słonko nie odeszło za chmurki jeszcze trochę zdjęć na zatrzymania słonka.
To jedna z pierwszych moich prac i przyznam, że porwałam się na dość trudną rzecz bo decu na gazie, które podglądnęłam tutaj
Dopiero na zdjęciach widzę, że nie jest idealnie, ale jestem dumna z tej herbatniczki i oczywiście jest w moim użyciu, a tutaj  się pochwalę, to tak do kompletu z tacą.










To tyle jeśli chodzi o słoneczko.
Jest jeszcze jeden powód, żeby rozchmurzyć pyska a mianowicie dostałam paczkę od wymiankowej pary - Agnieszki. Dostałam same cudowności aż żal, że już teraz nie mogę się nimi pochwalić, ale fotki zrobione i tylko czekam na odpowiednią datę i będę chwalić się prezentami wymiankowymi.
Pozdrawiam wszystkich, witam nowych "zaglądaczy" i dziękuję za miłe komentarze.



niedziela, 15 kwietnia 2012

Znowu leje....

Tak, to smutny weekend tym bardziej, że moje plany legły wczoraj w gruzach, po tym jak w drodze na pow wow samochód kolegi zepsuł się i trzeba było wracać lawetą do domu. Przygnębienie było jeszcze większe, że mimo telefonów nikt nie spytał czy można nam jakoś pomóc, a można było, no cóż sprawdza się stare porzekadło, że "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie".
A dzisiaj szaruga, bez słoneczka, zimno, więc postanowiłam choć inne słoneczko zamieścić.
To tacka zrobiona dla koleżanki. Zdjęcia nie najlepsze, ale przy takiej pogodzie trudno o lepsze.








Mam nadzieje że te słoneczniki rozświetlą ten dzień nie tylko mnie, ale i wam czego gorąco życzę.
A teraz idę jeszcze coś podłubać, dla poprawy nastroju.



czwartek, 12 kwietnia 2012

Po warsztatach

Witajcie w ten pochmurny i deszczowy dzień, przynajmniej na południu Polski.
Po kolejnych warsztatach muszę się wam pochwalić, gdyż tą techniką robiłam pierwszy raz tzn. decu normalnie, ale potem było tapowanie pędzlem i bardzo mi się podobało a myślę, że i wyszło nie najgorzej.
Motyw znany każdej decupażystce i wszystkie robiłyśmy ten sam motyw, a każda praca wyszła inaczej, świetna zabawa.


Dzisiaj ze światłem jest masakrycznie i zdjęcia albo wyszła prześwietlone, albo zamazane, wkurzyłam się i dlatego tylko jedno zdjęcie.

W najbliższy weekend nie będzie mnie na blogu gdyż jadę na "indiańskie pow wow" tutaj - http://www.facebook.com/photo.php?fbid=306146569445997&set=a.306146386112682.72797.137614926299163&type=1&theater - możecie się dowiedzieć więcej. Ale do tego czasu może się jeszcze pokażę.
Pozdrawiam zaglądających i do następnego razu.

wtorek, 10 kwietnia 2012

Po świętach...

Po przejrzeniu nowości na innych blogach widzę, że święta niektóre osóbki spędziły pracowicie.
Przyznaję się, że ja również i żałuję, że święta już się skończyły. Oczywiście mam na myśli pracę twórczą, a nie przy garach.
Ja też coś tam zrobiłam, na pierwszy ogień idzie tacka, którą obiecałam koleżance z pracy.







A potem były zakładeczki 






Były jeszcze prace na wymiankę u Diany, ale tym na razie się nie mogę pochwalić, dopiero po 21 kwietnia.
Moja paczusia już jest w przygotowaniu i na dniach zostanie wysłana do mojej pary. Jeszcze kompletuję "przydasie", bo jeszcze tam coś dokładam:)

Witam moich nowych obserwatorów i życzę miłego poświątecznego dnia.


sobota, 7 kwietnia 2012

Świątecznie

Witajcie 
Dawno mnie nie było, ale jak wszyscy byłam zapracowana. Kończyłam prace na wymiankę, lecz zdjęciami będę mogła się pochwalić dopiero 21 kwietnia. Dopracowywałam ozdóbki świąteczne i tym się pochwalę.


Wszystkiego najlepszego, zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, spełnienia marzeń, dużo zdrówka i masę prezentów zajączkowych




To na tyle uciekam jeszcze do świątecznych przygotowań do zobaczenia trochę później.