Witajcie po długiej przerwie.
Zaniedbuję mój blog oj zaniedbuję, ale mam nadzieję że mi wybaczycie, bo z pewnością tez tak macie w okresie letnim, że przy takiej pięknej pogodzie trudno siedzieć przy klawiaturze i bazgrolić jak tyle jest do zrobienia. A to przetwory na zmianę ogórki z malinami obecnie papryka, suszenie ziół i lawendy no i masę przygotowań do kiermaszu. O tym ostatnim poświęcę inny post, a dzisiaj pokażę wazoniki, które zrobiłam jeszcze przed tą przetworową gonitwą.
Mam jeszcze do wysłania prezencik na wymiankę turkusowo - zieloną u Hanki a ,muszę się spieszyć bo już tylko parę dni mi zostało a ja swoją paczuszkę już otrzymałam za którą będę dziękować i pokazywać co dostałam w następnym poście.
Witam nową obserwatorkę Anetę, która robi przepiękną biżuterię sutaszową ( już podglądnęłam jej blog) i pozdrawiam stałe bywalczynie, które zostawiają komentarze i te które nic nie piszą, a zaglądają.
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego.
ale wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wazoniki, mi najbardziej się podoba drugi :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowności :)
OdpowiedzUsuńŚliczności, trudno wybrać ładniejszy
OdpowiedzUsuńŚliczne, jeden ładniejszy od drugiego. Dziękuję za powitanie, aż się zawstydziłam...Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPierwszy? Nie, ten drugi. A ten trzeci jaki cudny! O matko, bądź mądry i pisz wiersze, nie umiem się zdecydować, który najładniejszy, chyba jednak fiolet... ehh buziaki:))
OdpowiedzUsuńDzięki wam dziewczyny, jesteście bardzo wyrozumiałe i kochane, aż mi serce pęka z dumy.:):)
OdpowiedzUsuńCudne te wazony!!!! A najbardziej jestem ciekawa kiermaszu...
OdpowiedzUsuńpiękne te wazony!!
OdpowiedzUsuńwazoniki są przesliczne ... a ten ze słonecznikami cudny pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńUrocze wazony ma się wrażenie takiej lekkości i mgiełki :)
OdpowiedzUsuń