w moich skromnych progach.
Specjalnie zamieściłam zaraz na początku ten bukiet polnych kwiatów by pokazać, że te polne kwiecie ma czasami więcej uroku niż kwiaciarniowe np. róże ( choć je również lubię) czy inne kwiaty. Nazbierałam je podczas niedzielnego spaceru z moim psiakiem.
W czasie mojego chorowanka zrobiłam parę rzeczy z czego dwoma mogę się już pochwalić, a jedną pracą jeszcze nie, bo jest na wymiankę podróżniczą, ale już wkrótce będę mogła ją zamieścić. Teraz pokazuję to co mogę, a mianowicie herbaciarkę na zamówienie dla siostry mojej koleżanki z okazji jej imienin.
Powstał też notesik dla małej miłośniczki koni takiej jak ja ( choć mała już nie jestem).
Na dzisiaj to już wszystko, dziękuję za przemiłe komentarze i zapraszam w moje progi znowu, do następnego, papa.
Atino Twoje spękania to mistrzostwo świata! udziel korepetycji-proszę!! :)
OdpowiedzUsuńa polne kwiaty uwielbiam!! ostatnio nawet na łące mojej Zosi wśród maczków i rumianku "sesję" zrobiłam...
pozdrawiam!!
Tynka nie ma sprawy tylko daj jakiś kontakt na siebie bo nie umiem znaleźć na Twoim blogu
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKocham polne kwiaty, no a prezety jakie przygotowałaś fantastyczne, jak wszystkie Twoje prace
OdpowiedzUsuńCacy herbaciarka, super spękania. Makowy bukiet piękny.
OdpowiedzUsuńPiękna herbaciarka-ma genialne spękania,a notes super!:)
OdpowiedzUsuńcrakle wyszlo Ci swietnie, a notesik uroczy :)
OdpowiedzUsuń