Etykiety

sobota, 20 października 2012

Pudełka, pudełka i pudełka

Witajcie w ten piękny słoneczny dzień.
Właściwie to nie wiem co ja jeszcze robię w domu i przed komputerem, ale postanowiłam pokazać Wam moje nowe dzieła a mianowicie pudełka, których trochę powstało. Bez zbędnych słów zaczynamy.

Pierwsze jeszcze w tonacjach jesiennych.









Następne całkiem z innej parafii bo chustecznik   lawendowy






A ten motyw mnie po prostu już dawno nęcił miałam nawet zamiar położyć spękania dwuskładnikowe ale zrezygnowałam, uznałam że bez spękań jest taki niewinny biały w niebieskościach





No a teraz uznacie pewnie, że jestem porąbana bo zagościł motyw zimowy a raczej świąteczno-zimowy. No cóż na innych blogach już się niektórzy przygotowują do świątecznych ozdób i tworów więc i ja zaczęłam nieco wcześniej i oto efekt.







No i na koniec duże pudełko na skarby zimowe?????????????????? albo prezenty świąteczne.







No a na koniec muszę Wam pochwalić się, że wczoraj późnym popołudniem wzięło mnie na zrobienie ciasta i to nie jakiegoś zwykłego ale z dynią. Pierwszy raz w ogóle robiłam coś z dyni i wiecie co zakochałam się w kolorze dyni, taki piękny pomarańczowy wpadający do musztardowego, żółtego no coś pięknego. A przepis na to ciasto znalazłam Tutaj - "Zapach wspomnień" swoją drogą świetny blog, z którego dużo podpatruje i nie tylko przepisy. Gdybyście jednak nie znalazły to przepis podaję dla leniwych hihi.

Ciasto dyniowe (lub marchewkowe)
Składniki:
4 jajka
1,5 szklanki cukru
3 szklanki mąki pszennej
2 szklanki startej surowej dyni - dynię trochę odsączyć (bądź marchewki)
1 szklanka oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1-2 łyżeczki cynamonu (ja dodaję jeszcze 1 łyżeczkę przyprawy do piernika)
opcjonalnie: garść rodzynek, orzechów.
Wykonanie:
2 jajka całe i 2 żółtka utrzeć z cukrem stopniowo dodając olej i mąkę wymieszaną z sodą, proszkiem i przyprawami (ja wszystko mieszam mikserem do momentu dodania 3 szklanki mąki, później już mieszam ręcznie bo ciasto jest bardzo gęste i mikser nie daje rady:( Do masy dodajemy na sam koniec stratą dynię lub marchewkę i bakalie. 
Ciasto wylewamy do formy prostokątnej i pieczemy ok. godziny w temp. 180 stopni.

Z tym ciastem była też śmieszna historia bo w przepisie jest napisane że później trzeba wyrabiać ciasto ręcznie bo mikser nie daje rady więc ja od początku wyrabiałam drewnianą warzeszką, ale później po dodaniu mąki nawet ona nie dała rady i musiałam zakasać rękaw i moja osobistą dłonią wyrabiałam ciasto i było dość ciężko. Usapałam się przy tym a nie należę do herkulesów więc trochę wysiłku mnie to kosztowało. Bałam się też że zbyt krótko wyrabiałam ciasto, ale efekt przerósł moje oczekiwania. Jeszcze ciepłe musiałam skosztować i jest zaj....oj, przepraszam zarąbiste.

A oto moje ciasto.






No i tym smacznym akcentem na dzisiaj wystarczy, wychodzę z domu bo las mnie wzywa i przepiękne słoneczko a moja psina już też zachodzi do mnie i merda ogonem, z niemym tekstem w oczach "no skończysz wreszcie!!!!!!!!!, tyle patyków na mnie czeka a ty ciągle pstrykasz po tych klawiszach"

Przemiłej, słonecznej i pełnego wrażeń weekendu życzę dla Was i zmykam papa i do następnego.

5 komentarzy:

  1. świąteczny chustecznik cudny...
    a ciasto PYCHA...z dyni wszystko jest MNIAM!
    pozdrowienia dla Ciebie i psinki merdającej ogonem ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę spróbować takiego ciasta. Ono wyglada przeapetycznie. Co jedno Twoje pudełeczko to piękniejsze. Zakochałam się w świątecznym. Ps. Placków ziemniaczenych mojej mamy nie przebije żadna mieszanka. ^^ Muszę się w nich podszkolić. Pozdrawiam cieplutko. =)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super te szkatułki, ta świąteczna jak ma być na prezenty to stanowczo za mała. Ładnie wyszły spękania, a ciasta to bym zjadła. Obiecane serwetki nie dotarły jeszcze do mnie, dlatego i Ty ich nie masz. Złożenie kilku kompletów serwetek dupkowi zajęło tydzień.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne prace, a ta skrzynia/kufer z motywem zimowym mnie urzekła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkie ładne puzderka ale najładniejsze dla mnie zimowe... kocham bajeczne obrazki... ach

    OdpowiedzUsuń