Etykiety

piątek, 16 listopada 2012

Warsztaty i butelkowo

Witajcie

Zaraz na początku chcę ogłosić moje i koleżanki Ani warsztaty, które odbędą się... a no poczytajcie sobie



Zapraszam chętnych  do zgłaszania się bo czasu zostało już niewiele. Na bocznym pasku macie też informację ale zdaje się że jest problem z widocznością zdjęcia, ale wklejam link który przekieruje bezpośrednio do ogłoszenia i możliwości zarejestrowania się Tutaj


To tyle ogłoszenia z zaproszeniem, a teraz troszkę się pochwalę tym co zrobiłam. Wzięło mnie na butelki, ale też na świeczniki.

Ta butelka najbardziej mi się podoba z tych co zrobiłam, choć to jest wyłącznie subiektywne wrażenie bo być może że komuś innemu spodoba się inna, ale ta do mnie jakoś przemawia. Motyw nie jest z serwetki tylko z internetu i robiłam transfer, do tego serwetka ryżowa i domalowywane tło. Jeszcze muszę położyć z parę warstw lakieru, ale to później, bo chciałam już wam pokazać jak wyszła, podobnie z resztą z pozostałymi butelkami.










Ta butelka to już klasyka, motyw - serwetka ryżowa, która bardzo mi się podoba, i spękania dwuskładnikowe, wypełnione złotą porporiną no i lakier z rozpuszczalnikiem





No i ostatnia jeśli chodzi o butelki, maleńka buteleczka w moje ulubione zwierzaki, z motywem róż (coś ostatnio mnie bierze na róże) a do tego pasta strukturalna pociapana pastą postarzającą w kolorze brązu.





Ten świecznik powstał jako komplet z butelką choć niekoniecznie, z tym, że tutaj na dwóch bokach położyłam pastę strukturalną na uprzednio położonym preparacie do spękań, a dwie pozostałe ścianki pozostały  "nie ruszone", tylko z naklejonym motywem.





A tu się dzieje....
W ramach ćwiczeń z efektem marmurku, dwie ścianki tego świecznika ozdobiłam na marmurek, a dwie ze spękaniami jednoskładnikowymi z tym, że nakładałam drugą farbę gąbeczką i dlatego wyszły takie delikatne. Na marmurku dodatkowo jest motyw.










I to wszystko na dziś. Wybaczcie za ilość zdjęć , ale nie mogłam się zdecydować które lepsze więc zamieściłam ich ciut więcej.
Dla odmiany teraz trochę szyję więc wkrótce pokażę co naszyłam.

Dziękuję za miłe komentarze i że do mnie zaglądacie. Pozdrawiam cieplutko i do następnego.

7 komentarzy:

  1. Witaj Atinko, zapowiada się ciekawy kursik, gratuluję! szkoda, że tak daleko. Jak ja zazdroszczę umiejętności pracy z butelkami, mnie jakoś krągłości nijak nie wychodzą, za to Ty doszłaś do perfekcji. Urzekła mnie butelka z transferowanym motywem, jest piękna, a te kraki i marmurki - poezja! Ściskam Cię ciepło i zapraszam na nowe miejsce! Pozdrawiam, Agusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Alez nas zasypałaś cudownościami, wspaniale prace! szkoda,że mieszkam tak daleko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo za pomysł z warsztatami, życzę dużo cierpliwości i powodzenia.
    A butelki są cudne, a motyw na tej pierwszej bajeczny. Świeczniki ciekawe, zbieram pomysły na moje hi hi hi

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne prace:) Szkoda,że mieszkam tak daleko bo z chęcią wybrałabym się na takie warsztaty:)
    Ślę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne prace ale ta pierwsza butelka extra.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, ze tyle umieściłaS, z przyjemnością obejrzałam wszystkie :))
    Pozdrawiam serdecznie, szkoda, ze ten Cieszyn tak daleko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następne będą w Skoczowie, też pewnie dla Ciebie daleko, wkrótce będzie informacja

      Usuń