Witajcie, dawno nic nie pisałam, ale miałam powód. Przede wszystkim piękna pogoda sprawiła, że pracy w ogrodzie przybyło, sadzenie, koszenie, podlewanie itp. Poza tym uzbierało się trochę zamówień i wymianki, że sama nie wiem w co najpierw ręce włożyć. A jeszcze spędzam czas na trochę większej pracy, ale tym będę sie chwalić i pisać kiedy indziej.
Zamówienia są w trakcie pracy a ja zrobiłam wreszcie coś dla siebie a mianowicie niewielką tackę do kuchni.
Potem kończyłam pudełeczko z warsztatów. Pracowaliśmy z pastą strukturalną i z damami.
No a na koniec pokażę wam moje pudełeczko na "przydasie" bo już się zaczęły poniewierać gdzie tylko nie spojrzeć.
A tak w ogóle to dzięki tak pięknej pogodzie mój warsztat przeniosłam na podwórko i bardzo mi się to podobało. Jeśli chodzi o mnie to ja świętuję przez cały tydzień i oby pogoda dopisała, choć jak popada to też się nie zmartwię bo będę miała więcej czasu na decu i inne działania artystyczne. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego urlopowania a pracującym szybkiego mijania czasu.
ja również w sobotę przeniosłam "warsztacik" na świeże powietrze, ale na tym słońcu farby za szybko wysychały ;) pozdrawiam, a taca i pudełeczka piękne!
OdpowiedzUsuńwszystko bardzo ladne, pudelko z dama genialne :)
OdpowiedzUsuńDzięki, to fakt farby szybko schną, ale w domu nie jest nic lepiej:):)
OdpowiedzUsuńPiekna ta taca poprostu śliczna ,bedzie prawdziwą ozdoba domu.Poudełeczka tez ładniutkie :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna i urocza ta taca :)
OdpowiedzUsuń